Codzienna rutyna typowego Japończyka, lunch, bento i Izakaya po pracy

Życie w Tokio w czasie pandemii uległo całkowitemu przeobrażeniu. To co było przed pandemią, a to co jest teraz to duża różnica, zresztą wszędzie na świecie jest to widoczne zwłaszcza w dużych miastach.

Funkcjonalność masek w Japonii

Zważywszy, że życie w Tokio opiera się głównie na rozrywce to jako takiej nieco brakuje, a jak jest to możliwe to trochę pojawia się lęk, że zbyt duże zatłoczenie pozwoli szerzyć się wirusowi, a tego nikt w Japonii nie chce. W Japonii ze względu na dużą aglomerację, jest duża świadomość społeczna dotycząca dróg roznoszenia chorób i zasad, każdy Japończyk przed pandemią, który miał jakiekolwiek objawy przeziębienia zawsze zakładał maskę kiedy udawał się do miejsca pracy, tak aby uchronić innych. Przede wszystkim w Tokio jest to bardzo restrykcyjne, ponieważ w godzinach szczytu najbardziej zatłoczone miejsca robią się naprawdę mało komfortowe i bez jakiegokolwiek dystansu. Maski w Japonii służą również alergikom, jest ich tu dużo i jest to najskuteczniejsza forma ochrony przed pyleniem.
Zastanawia mnie fakt dlaczego Polacy tak ochoczo krytykowali skuteczność maseczek, skoro inne kraje używały ich od lat bez żadnych zastrzeżeń. Myślę, że to złe nastawienie społeczne i krytykowanie wywołuje niepotrzebne emocje, a maska to nie morderca. W każdym bądź razie maseczki są tu noszone nadal i jedynie najmłodsze dzieci są zwolnione z obowiązku noszenia, nie widziałam nikogo bez maski w miejscach publicznych.

Życie codzienne typowego Japończyka

W Tokio typowy Japończyk spędza dużo czasu poza domem, jada w restauracjach, kafejkach, po pracy idzie najczęściej do Izakaya, to bar i restauracja w jednym, można zamówić w tym lokalu różnorodne małe porcje dań i dzielić się z innymi popijając alkohol. To ulubione miejsce pracoholików po pracy, są też inne opcje bardziej nowoczesne, ale Tokio wciąż jest bardzo klasyczne, mimo tej nowoczesności obok. Typowy Japończyk jest singlem i mieszka w kawalerce o małej powierzchni, mieszkanie służy mu za miejsce spania, nie jest to miejsce przeznaczone do gotowania. Oczywiście jest to standard u młodych dorosłych, bo każdy chce jak najmniej wydać za wynajem drogiego mieszkania, w centrum Tokio mieszkania są śmiesznie drogie.

W porze lunchu wszyscy wychodzą do pobliskich restauracji, ewentualnie gdy ktoś nie chce wydawać pieniędzy na posiłek w restauracji, zabiera ze sobą przygotowane w domu bento lub kupuje w sklepie Combini (np. 7-Eleven) i spożywa je w parku, jest to przyjemniejsza forma spędzania wolnego czasu przeznaczonego na lunch.
I tak wkoło, tydzień po tygodniu, ten rytuał dnia wygląda tak samo. Z wieloma rozrywkami w tle. Mnóstwo rzeczy rozprasza po drodze i ciągle gdzieś się idzie, zakupy to coś czego żaden człowiek nie przegapi, tym bardziej Japończyk.